czwartek, 15 sierpnia 2013

Więzienny prawnik (The Racketeer)



Więzienny prawnik (The Racketeer) - John Grisham



Konsorcjum firm górniczych odkrywa duże złoża uranu, ale aby rozpocząć eksploatację potrzebna jest zgoda kilku osób. Aby zwiększyć swoje szanse w zdobyciu koncesji przekupują niejakiego sędziego Fawcetta sztabkami złota wartymi 10 mln dolarów z własnych kopalni złota. Sędzia ukrywa złoto w swoim domku letniskowym nad jeziorem w dużym sejfie. Instalacja sejfu zostaje przypadkowo odkryta przez drobnych złodziejaszków i dealerów narkotyków, z których jeden nazywa się Nathan Cooley. Zabijają skorumpowanego sędziego i kradną całe złoto. Nathan Cooley zostaje przypadkowo zatrzymany za wcześniejsze przestępstwa i rozpoczyna odsiadkę, w więzieniu poznaje prawnika Malcolma Bannistera, skazanego na 10 lat pozbawienia wolności za przestępstwo, w które został wrobiony. Bannister, zabijając czas, pomaga współwięźniom w sprawach prawnych, między innymi pomaga pisać apelacje. Cooley prosi Bannistera o pomoc, przy okazji informując go, że podzieli się złotem, jeśli skróci jego odsiadkę. Innym więźniem, który prosi Bannistera o porady jest Quinn Rucker, który wyjątkowo przypada Bannisterowi do gustu i zostają przyjaciółmi. 



Po jakimś czasie zarówno Nathan, jak i Quinn wychodzą i wtedy wybucha afera zabójstwa sędziego Fawcetta i gorączkowe poszukiwanie zabójcy. Śledztwo staje w martwym punkcie, a wtedy Bannister rozwiązuje zagadkę morderstwa. Zwraca się do FBI z propozycją ugody – wolność i nowa tożsamość w zamian za wskazanie zabójcy. FBI akceptuje propozycję i Bannister wskazuje… Quinna jako zabójcę, który nieco wcześniej opuścił więzienie i w chwili zabójstwa był na wolności. Bannister wychodzi i otrzymuje nową tożsamość i nowy wygląd. Udając dziennikarza odnajduje Nathana Cooleya, którego zabiera na pokład pożyczonego samolotu, upija i wywozi na Jamajkę. Tam celnicy znajduj dują przy nim narkotyki, fałszywy paszport i broń, które to Bannister mu wcześniej podłożył. Trafia do jamajskiego więzienia, Bannister go odwiedza i wmawia, że nie wie jak to się stało, że trafił do więzienia. Cooley błaga go o pomoc, Bannister blefuje, że skorumpowani strażnicy go wypuszczą za kilkaset tysięcy dolarów. Cooley zdradza miejsce ukrycia zrabowanego sędziemu złota, obiecując Bannisterowi 50%. W międzyczasie okazuje się, że Quinn oskarżony o zabójstwo znajduje doskonałe alibi i FBI musi go uwolnić. Bannister jeszcze raz wskazuje zabójcę sędziego – tym razem tego prawdziwego - ale teraz jest już bogatszy o kilka milionów dolarów w złocie.

Pod płaszczykiem fikcyjnego thrillera prawniczego, Grisham przemyca ważne dla siebie poglądy na temat funkcjonowania systemu penitencjarnego w USA, co jest charakterystyczne dla większości jego książek. Piętnuje szczególnie obsesyjne poszukiwanie winnego przez wymiar sprawiedliwości, nierzadko prowadzące do zatrzymywania i oskarżania bez wystarczających dowodów. Pokazuje również absurdy związane z przerośniętym więziennictwem. Przytoczę jeden cytat, który szczególnie mi się spodobał.


W Stanach wydaje się 40.000 dolarów rocznie na jednego więźnia w porównaniu z 8.000 dolarów na edukację ucznia w szkole podstawowej. W więziennictwie zatrudnieni są doradcy, managerowie, opiekunowie społeczni, pielęgniarki, sekretarki, asystenci wszelkiego rodzaju i pracownicy administracji, którzy z trudem będą potrafili wyjaśnić czym zapełniają swój ośmio-godzinny dzień pracy.  

Książka stosunkowo ciekawa, nie jest to już jednak Grisham jakiego znamy z Raportu pelikana, Firmy, czy Czasu zabijania.


1 komentarz: